Niekiedy jesteś jak małe dziecko,

Które nie wie co to zło.

Nie zna bólu, smutku, żalu czy samotności,

Chociaż to dobrze, że pragniesz czasami czułości i miłości.

 

Możesz się naśmiewać co o tym myślę,

Śmiej się rozpustnie głośno i hałaśliwie.

Śmiej się tak, by nie odczuwać żadnej pustki:

Samotności, braku czułości i miłości.

 

Bądź jak dziecko uśmiechnięte,

Na co dzień pełne ufności i matczynej miłości.

Pełna podziwu dla nowych znajomości,

Które w zamian ci dadzą tak wiele radości.

 

Odbudować przyjaźń co została zburzona,

Na starym fundamencie, to nie lada sztuka.

A jak odbudować? Pełnię zaufania i oddania!

To graniczy z cudem! Kiedy mózg już zżarty i choroba przysłania.

 

                                                                                                         10.07.2013 Międzywodzie

„Czy to możliwe - odbudować przyjaźń”