Być kobietą po czterdziestce To jest ulga no i szczęście Odkryć co dzień coś nowego Mieć kochanka wytrawnego.
Być kobieta uwielbianą, Pozbyć się codziennych stresów Otrzymywać mnóstwo kwiatów Oraz miłych esemesów.
Komplementów całą furę Randka w zdroju u Jerzego Co dnia tańce i hulanki To by było coś fajnego.
Za tą służbę w małżeństwie Coś należy się więcej Dalej w życie z całą pompą Wdrażać każdą sprawę mądrą.
Aach! By było przecudownie Ruszyć w tango tak gwałtownie To też nie mam na co czekać Latka lecą ! Więc nie zwlekać.
Wiesbaden 2007 |
„Marzenia pań w kwiecie wieku”
|