Czas zatrzymał się tak nagle, A pechowcom już po wieki: Kiedy dotknął w Chorzowie, Katastrofą ! Hale wystawową . Tak niewiele trzeba, by rozstać się z życiem! Jest ono tak kruche iż niekiedy, Ma tak mało wspólnego z naszymi założeniami, Pragnieniami i naszym byciem. Zginęli tam ludzie, a przede wszystkim Pasjonaci zwierząt i ptaków. Usłany został w jednej chwili wspólny grób, A wyrósł tak nagle – jak ! W polu kwiaty z czerwonych maków. Taka tragedia pozwoli niektórym, Przemyśleć i nabrać pokory. Natura potrafi być czasami nie do poskromienia, A nieszczęście spaść może tak szybko, Jakbyś sypał zboże w dziurawe wory. Cudowne to jest, iż Polacy umieją się zjednać, Kiedy jak grom z jasności, powstanie taka tragedia! Nikt w niczym nie jest bierny: Oraz ? Nie małe zasługi mają zastępy ratownicze i media. Oczywisty miał powód nasz Pan Prezydent, Na ogłoszenie żałoby trzydniowej ! Aby można było uczcić, pamięć tych ludzi, którzy zginęli, W takiej niespodziewanej katastrofie narodowej. Można tylko głęboko współczuć, tym ludziom owej tragedii ! Na pewno nasz Stwórca ich dusze nie opuści, I „zarządzi” by po prawej stronie jego zasiedli.
Wiesbaden 2006 |
„Tragedia w hali wystawowej”
|