Zaczął bardzo delikatnie: Miziać ją ustami oraz dłonią. Dreszcze niczym błyskawice, Po jej całym spragnionym ciele gonią.
Próbuje jej całe ciałko muskać, Okiełznać ją gorącymi pocałunkami. Wzdłuż dolnej linii tajemnej, Wkrada się wówczas już palcami.
Pragnienie ma tylko jedno, Zatracić się w jej rajskim ogrodzie. Jej dusza czuje już dreszcz rozkoszy, A on ma odczucie, że coś ich w tym momencie spłoszy.
Kiedy jej słowa jego pocieszają, Odwzajemnia się tym samym dla niej. Cóż może być więcej warte! Kiedy oba serca z miłości są gorące i otwarte.
Kiedy się ponownie spotykają, Wkrada się radość i zaraz czuły uścisk z miłości. Wówczas odczucie on ma tylko jedno: W jakim momencie ta ich miłość, ponownie w sercach ich zagości.
Oby te krótkie spotkania i spięcia, Nie wyszło im, jakby tego w ogóle nie było. Szlak by wówczas wszystko trafił, A przecież parę razy, było im tak cudownie i miło.
03.04.2016 Wiesbaden |
„Apetyt na miłość”
|